28/04
Poszukując najbardziej oddalonego na wschód kawałka polskiej plaży, trafisz do maleńkich Piasków, zwanych oficjalnie Nową Karczmą. Potoczna nazwa miejscowości wzięła się od wędrujących wydm, które wymuszały na wiosce przemieszczanie zabudowań w obawie przed zasypaniem ruchomymi piaskami.
Nie zapeszając – od 1825 roku Piaski stoją w jednym i tym samym miejscu. Wraz z końcem ich terytorium przebiega granica z Rosją i tym samym granica NATO oraz Unii Europejskiej. Mimo tak istotnej lokalizacji, Piaski pozostają cichym i odludnym miejscem, które na swój cel podróży wybierają głównie turyści lubujący się w ciszy i urokach natury.
Końcowy skrawek Mierzei Wiślanej obfituje w dzikie lasy, będące naturalnym środowiskiem dla wielu gatunków zwierząt, wobec tego nie ma tu miejsca na huczne i hałaśliwe celebrowanie sezonu wakacyjnego. To miejsce zaczaruje wszystkich turystów spokojem, jaki wokół siebie roztacza. Gościnni gospodarze zawsze są chętni by poczęstować przyjezdnych świeżą rybą, a najodleglejsze plaże są otwarte również na nudystów.
Jednym z najpiękniejszych miejsc Piasków, obok XIX-wiecznego wiatraka holenderskiego, jest graniczny punkt widokowy, z którego można podziwiać Zalew Wiślany w całej jego okazałości. Piaski to zdecydowanie jedna z tych miejscowości, które trzeba odwiedzić przynajmniej raz w życiu. Jej uroki na długo pozostają w pamięci.